26 lutego 2012

First steps - shopping

W przypływie natchnienia postanowiłam założyć bloga. Już wcześniej chciałam zająć kawałek miejsca w sieci, ale nie do końca wiedziałam, jaki miałby być jego profil. Prowadzę już bloga o modzie razem z koleżanką. Bardzo przyjemne zajęcie. Chciałam jednak stworzyć coś na kształt "ściany płaczu" do opisywania moich żalów i trosk, ale stwierdziłam, że kogo to właściwie obchodzi? Mogę jednak opisywać mój ostatni pochłaniacz czasu, czyli kosmetyki. Nowe uzależnienie, które rujnuje mój portfel i zabiera ostatnie miejsca na półkach w łazience. Postaram się opisywać tu kosmetyki, których używam z uwzględnieniem plusów i minusów oraz załączać ich zdjęcia. Sama bardzo często przed wizytą w drogerii przeglądam blogi, żeby zmniejszyć prawdopodobieństwo zakupu tzw. bubla. Mam więc nadzieję, że znajdą się tu przydatne informacje.
Mam ogólne noworoczne postanowienie: dbać o siebie. Siedzę teraz na wizażu, czytam o naturalnych i sztucznych składnikach i żałuję, że nie studiuję czegoś z tym związanego. Dzisiaj pierwsze zdjęcia ostatnich zakupów.
xoxo, A.
IMG_4370
IMG_4372
^ ciało -> Rossman, Isana dusch peeling (recenzja niedługo), żel pod prysznic Original Source mango & macadamia, krem do rąk Isana med, olejek do ciała Alterra granat i avocado, tran, Alterra anti-age kapsułki pielęgnujące z wyciągiem z orchidei
IMG_4375
^ włosy -> maska do włosów Alterra granat i aloes, szampon Babydream, ww. olejek, szampon Alterra papaja i bambus, balsam do włosów Joanna nawilżająco - regenerujący
IMG_4376
^ paznokcie -> patyczki do usuwania skórek, lakier nawieżchniowy Essence gel-look, utwardzacz z keratyną KillyS, Delia no.1 nr 72, Celia Tropic 02, Vipera Jumpy 176, maść ochronna z wit. A (także jako krem do twarzy)